Do pobraniaCiekawe stronyPropozycje programowe

Biwak w Złotowie


Dnia 17 kwietnia 2009 roku odbył się biwak złotowskich drużyn – oczywiście w Złotowie. Dzięki dh. Maćkowi Jaskólskiemu, który był pomysłodawcą i głównym organizatorem spotkaliśmy się w złotowskim Ognisku Pracy Pozaszkolnej. Zapowiadało się tak jak zwykle – apel, bieg, kolacja, świeczkowisko, pokaz fireshow – był niewątpliwą atrakcją. Późnym wieczorem zapadła cisza nocna.
2 w nocy – krzyk i … wszyscy mięli się obudzić. Jednak zanim to się stało, dh. Gosia została zamordowana, dh. Maciek wpadł w panikę i krzyczał tak głośno, że chyba wszyscy mieszkańcy okolicy się obudzili, dh. Ola straciła przytomność, dh. Jacek spadł ze schodów i złamał kręgosłup, dh. Kasia dostała krwotoku, dh. Asia zamknęła się w sobie (ciężko uwierzyć, ale to prawda), a morderca po prostu uciekł. Było trochę zamieszania, ale większość została uratowana. Uczestnicy stanęli przed trudnym zadaniem… Od teraz byli na tropie mordercy, a każdy znak miał ich przybliżyć do odkrycia prawdy. Prowadząc śledztwo i zbierają ślady tak się zmęczyli, że poszli spać.
Rano, po śniadaniu 17 DSH i 7 DSH wyruszyły na grę, by odkryć motyw i znaleźć mordercę drużynowej 17 DSH. Uczestnicy okazali się świetnymi detektywami i znaleźli mordercę oraz odkryli co spowodowało, że dopuścił się tak strasznego czynu. Biwak skończył się w sobotę, ale mamy nadzieję, że można go zaliczyć do udanych.


Galeria

ZdjęcieZdjęcieZdjęcie

Hufiec ZHP Złotów

Zbyt wąski ekran

Proszę™, obróć ekran swojej komórki
lub włącz widok "komputerowy".